środa, 19 listopada 2014

Mosaic/Centennial IPA - inwazja single hopów

Dziś wyjątkowo zrecenzuję dwa piwa, niby bardzo podobne, a jednak nieco się różniące. Tym co będzie je od siebie odróżniać jest użyty chmiel. W szranki stają amerykańskie odmiany, które nieodłącznie związane są z piwną rewolucją - Mosaic i Centennial.

Doctor Brew wykonał bardzo ciekawy eksperyment. Uwarzył dwa piwa o jednakowych parametrach ekstraktu (16% wag.) oraz IBU (71). W obu przypadkach użyto również wyłącznie słodu Pale Ale, identyczna jest również zawartość alkoholu, która wynosi 6,2% obj. Piwa należą do kategorii tak zwanych single hopów, które przyprawiane są tylko jedną odmianą chmielu. W większości stylów amerykańskich typowe jest używanie wielu chmieli, z których jedne są odpowiedzialne za aromaty, a inne za charakterystyczną goryczkę.

Piwosze, którzy znają poprzednie piwa Doctora Brew z pewnością przypomną sobie, że taki sam skład, z wyjątkiem oczywiście chmielu, zawierało jedno poprzednich piw tego browaru - dobrze odebrane Kinky Ale. Moim zdaniem, użycie identycznych proporcji surowców to dobry wybór, pozwalający skoncentrować się na aromatach i smakach wnoszonych przez intensywnie aromatyczne chmiele.

W obu przypadkach mamy do czynienia z typową dla doktorów, prostą i charakterystyczną oprawą graficzną etykiet. Na kontretykietach, oprócz danych dotyczących piwa, mamy także bardzo interesujące opowiastki, których treści zdradzać nie będę. Zachęcam jednak do zapoznania się z nimi samodzielnie. Oba piwa mają miedzianą, ciemnobursztynową barwę i białą, drobną pianę która długo się utrzymuje i pięknie zdobi szkło. Co do wyglądu nie mam więc nic do zarzucenia.


Centennial IPA charakteryzuje się przyjemnym zapachem o charakterze owocowo-cytrusowym. Z kolei w piwie chmielonym odmianą Mosaic, wyczuwam zdecydowane nuty nie tylko cytrusów i owoców, takich jak mango, ale również akcenty kwiatowe i żywiczne. Zapach obu piw zdecydowanie zachęca do ich spróbowania, jest wyraźny i zdecydowany.

Największym zaskoczeniem jest to, jak oba piwa różnią się w smaku. Mimo użycia tego samego słodu oraz nachmielenia na identyczny poziom goryczki, różnica ta jest łatwo wyczuwalna. Chmiel Centennial nadał piwu zdecydowanej goryczki o ziołowym, nieco alkoholowym charakterze. Są tu obecne nuty owocowe, jednak to goryczka zajmuje pozycję dominującą. Mosaic IPA odznacza się za to smakiem bardzo złożonym, w którym początkowo pierwsze skrzypce grają akcenty słodkich owoców i cytrusów, a finiszem rządzi ziołowa goryczka, jednak nie aż tak zdecydowana jak w drugim z piw Doctora Brew.


Obie propozycje to interesujące ciekawostki dla fanów amerykańskich chmieli lub osób, które chcą poznać w praktyce cechy odróżniające ich poszczególne odmiany. Choć oba piwa są zdecydowanie warte spróbowania, to bardziej zasmakowało mi Mosaic IPA, gdyż jego smak jest ciekawszy, a goryczkowość Centenniala może być na dłuższą metę męcząca. Można jednak śmiało powiedzieć, że piwowarzy Doctora Brew udowodnili, że na amerykańskich chmielach znają się jak mało kto w Polsce, a ich eksperyment zakończył się pełnym sukcesem. Czekam z niecierpliwością na kolejne single hopy z tego browaru.

0 komentarze:

Prześlij komentarz