środa, 8 października 2014

Pierwszej pomocy udziela Pinta

Uwarzenie przez browar rzemieślniczy lagera to pomysł dość karkołomny i z pewnością wymagający dużej odwagi ze strony Pinty, która z jednej strony musiała zachować cechy tego stylu, a z drugiej odróżnić swoją najnowszą propozycję od dziesiątek lagerów koncernowych dostępnych na rynku. Czy browarowi Pinta udało się stworzyć ciekawego, wyraźnego w smaku i aromacie lagera, który trafi w gusta miłośników piwnej rewolucji?

Po przelaniu do szklanki czuć wyraźny, słodowy zapach, charakterystyczny dla lagera, jednak przełamany wyczuwalnym zapachem polskich chmieli. Bardzo spodobał mi się kolor tego piwa, któremu najbliżej chyba do ciemnego złota, a także drobnopęcherzykowa, biała piana, która utrzymuje się dość długo i ładnie zdobi szkło kiedy pociągniemy już kilka łyków. 

Piękny kolor i biała, wysoka piana
W smaku, od koncernowych lagerów piwo to odróżnia się wyraźną, chmielową goryczką. Nie jest to oczywiście ten poziom co w IPA ale i nie tego oczekuje się od tego stylu. Oczekuje się za to wysokiego wysycenia, które w tym przypadku jest według mnie dobrane idealnie. Muszę przyznać, że w ciepły, jesienny dzień, kiedy po raz pierwszy spróbowałem Pierwszej pomocy, piwo to znakomicie spełniło swoje zadanie, dzięki swojemu świeżemu i orzeźwiającemu charakterowi. Poleciłbym je także wszystkim zaczynającym przygodę z piwem rzemieślniczym lub wtedy, kiedy na piwo intensywniejsze w smaku i aromacie nie mamy ochoty.

Pinta uwarzyła więc bardzo ciekawego lagera, zbliżającego się nieco w smaku do goryczkowych, czeskich pilsów. Niestety, właściwie we wszystkich sklepach, w których widziałem to piwo, cenowo było zbliżone do pozostałych wyrobów Pinty. Moim zdaniem cena w okolicach 6 złotych za, bardzo smacznego co prawda, ale jednak lagera jest zbyt wysoka. Jeśli macie więc ochotę na spróbowanie nowego piwa browaru Pinta lub znacie miejsce gdzie można je nabyć w dobrej cenie - polecam bez wahania. Jeśli jednak chcecie wypić kilka dobrych pilsów i liczycie się z kosztami, wybierzcie raczej, bardzo udaną moim zdaniem, Polkę z browaru Wąsosz, którą można dostać zdecydowanie taniej.

0 komentarze:

Prześlij komentarz