niedziela, 17 maja 2015

Jabeerwocky - przewrót majowy


Nowe multitapy w Warszawie wyrastają ostatnio jak grzyby po deszczu. Nie każdy może jednak poszczycić się tak dobrą lokalizacją jak ulica Nowogrodzka, ani tak znaną osobą założyciela jak Rafał Kowalczyk, zwany też Browarzycielem. 

Wszystkie te cechy posiada najnowszy punkt na piwnej mapie Warszawy, czyli oczywiście multitap Jabeerwocky, którego uroczyste otwarcie nastąpiło w sobotę 16 maja. Takiego wydarzenia nie mogłem przegapić, więc zjawiłem się na miejscu zaledwie kilka minut po godzinie 19. W lokalu już wtedy było sporo spragnionych dobrego piwa gości, a z każdą minutą napływało ich coraz więcej. 

Jabeerwocky na szczęście może pochwalić się całkiem sporym metrażem, więc nie dało się odczuć specjalnego ścisku. Do dyspozycji gości jest nie tylko sala przy barze, ale i drugie pomieszczenie, z wygodnymi kanapami na których mogą pomieścić się nawet większe grupy. Zarówno rozkład pomieszczeń jak i industrialny wystrój nieco przypominają sąsiednie Kufle i Kapsle, ale ze specyficznym, rockowym pazurem. Oprócz oryginalnej, kafelkowej posadzki i ścian z nagich cegieł, klimat tworzą wiszące na ścianach grafiki, a także wielka mapa piwnych stylów wymalowana na ścianie. 

A skoro już przy piwie jesteśmy, to wybór piwa jest w Jabeerwocky bardzo szeroki. Na chwilę obecną jest to aż czternaście kranów (gdyż z piętnastego lał się cydr), ale zarówno na tablicy jak i na barze miejsce jeszcze się znajdzie. Może na pompy? Przeważały propozycje z Polski, choć znalazło się też kilka piw dla miłośników zagranicznej sztuki piwowarskiej, między innymi przepyszny porter z browaru The Kernel. Co istotne, obok standardowych pojemności 0,5 i 0,3 litra można zamówić także degustacyjne 200 ml. W sam raz na wyroby zagraniczne czy cięższe style. Nie mogło również zabraknąć, bardzo dobrze zaopatrzonych w butelki, lodówek. 

Jabeerwocky to miejsce z ogromnym potencjałem - położone w świetnej lokalizacji, przestronne i z ekipą, która doskonale zna się na piwie. Sukces jest bardziej niż pewny.

Swoją drogą, znacie bardziej "kraftową" okolicę w Warszawie, ba w całej Polsce, niż okolice Parkingowej i Nowogrodzkiej? ;)










     





0 komentarze:

Prześlij komentarz