Na polskiej scenie piw
rzemieślniczych pojawiło się do tej pory kilka interpretacji stylu
Belgian IPA, w większości mniej lub bardziej udanych. Tym razem na
trop sprawy mariażu amerykańskich chmieli i belgijskich drożdży
wpadł browar Raduga.
Kryminalne
nawiązanie nie jest przypadkowe. The Naked City, czyli po polsku Nagie Miasto, jest bowiem oskarowym kryminałem, wyprodukowanym w 1948 roku. Film posiadał gwiazdorską, jak na owe czasy, obsadę, a wyreżyserował go Jules Dassin - spec od kina noir. Film opowiada zaś o śledztwie prowadzonym w sprawie zabójstwa znanej modelki.
Dotychczasowe piwa Radugi, a zwłaszcza ostatnie – Sunset
Blvd. i Lost Weekend, które były wręcz wyśmienite, zrodziły
spore oczekiwania wobec najnowszego produktu tego browaru. Poprzeczka
dla naszego detektywa została więc ustawiona wysoko, a sprawa o
kryptonimie Naked City wcale nie była prosta.
Naked City ma ciemnopomarańczowy kolor i jest mocno zmętnione. Początkowe
buduje się nad nim wysoka, zbita, biała piana, ale podobnie jak najtwardszy zawodnik w końcu zmięknie podczas przesłuchania, tak piana nad Naked City opadała stopniowo przez kilka
minut, do końca pozostając jedynie w formie kożuszka.
Na
miejscu zbrodni unosił się wyraźny aromat tropikalnych owoców i
cytrusów, wynikający z użycia amerykańskich chmieli. Przyprawowe
akcenty wnoszone przez belgijskie drożdże pojawiają się w tle,
ustępując wspomnianym chmielom i zbożowej słodowości. W miarę
ogrzewania się piwa aromat korzennych przypraw i pieprzu nabiera
jednak zdecydowanie na sile. Lubię, kiedy piwo zmienia swój
charakter z upływem czasu, stąd byłem bardzo zadowolony z takiego
obrotu spraw.
Czas
na ostateczną konfrontację z podejrzanym. W ustach w pierwszej
chwili pojawiają się owoce tropikalne i cytrusowe, o dziwo nie
wnosząc słodyczy, a sporą wytrawność. Akcenty słodowe pojawiają
się po chwili, dodając do owoców smak karmelu, ciastek i
herbatników. Cała ta mieszanka uzupełniona jest mocną, ale
przyjemną grejpfrutową goryczką i charakterystycznym dla
belgijskich piw, pieprzowym posmakiem.
Detektywowi
udało się rozwikłać tę niełatwą sprawę wzorowo. Podejrzany
został ujęty, dokładnie przeszukany i przesłuchany, a zdobyte
dowody pozwoliły na doprowadzenie go przed oblicze Sądu, który
wydał jedyny sprawiedliwy wyrok – Naked City to kolejne, świetne
piwo Radugi.
0 komentarze:
Prześlij komentarz